piątek, 20 maja 2011

Cykl paznokciowy : Essence Nail Art Express Dry Drops


Witajcie!
Muszę powiedzieć, że sesja zbliża się ogromnymi krokami i dlatego zupełnie nie mam czasu, żeby cokolwiek napisać na blogu. Napisałam te dwie duże prace, także teraz mam chwile oddechu, do przyszłego tygodnia, gdyż 30 maja mam pierwszy egzamin. Boję się okropnie, no ale zobaczymy, może się uda.



Dziś przychodzę z recenzją wysuszacza do lakieru firmy Essence. Kupiłam go w Naturze za 9,99 o ile dobrze pamiętam. Stwierdziłam, że może mój koszmar z czekaniem aż lakier wyschnie, a w międzyczasie oczywiście dotknięcia nim wszystkiego co popadnie, się skończy. Nie pomyliłam się!
Jestem totalnie zachwycona tym produktem. Malujemy paznokcie, a później wyciskamy 2-3 krople na paznokieć, czekamy minutkę i GOTOWE! 
Płyn jest taki troszkę olejkowaty, więc dopóki nie umyjecie rąk, to nie dotykajcie niczego, bo zostają tłuste ślady. 
Nie wiem jeszcze jak z trwałością lakieru, ponieważ pomalowałam je 2 dni temu i jak narazie nie widzę żadnego ubytku.
podaję link do recenzji tego produktu na KWC, którym bardzo często się sugeruję przy wyborze kosmetyków :D

Używałyście? Jakie są wasze opinie? Może macie coś jeszcze lepszego i nie drogiego ? :)

Miłego dnia kochane, jest tak pięknie, że jedyne co mi pozostaje to wyjść z domu :)

xoxo
K.





12 komentarzy:

  1. Ale to jest właśnie tajna, kobieca broń - "Teraz nie mogę, pomalowałam właśnie paznokcie!" :p
    A tak na poważnie to dobrze wiedzieć, że skutkuje wysuszacz (co za trudne słowo haha ;p).

    OdpowiedzUsuń
  2. jest bardzo dobry, też używam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się skusze na ten produkt, bo ostatnio mam właśnie problem z wolnym zasychaniem lakieru. Szczególnie jak już troszke poleży i zgęstnieje to jest tragedia...Nawet siku nie można iść zrobić ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. O, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest.. hehe :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Album to by było coś :D
    Muszę skoczyć do drogerii po ten wysuszacz.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za egzaminy:) Aż się uśmiechnęłam jak przeczytałam tą recenzję, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje:) I już wiem, że MUSZĘ mieć taki wysuszacz. Czekanie na wyschnięcie lakieru to katorga, dlatego tak rzadko maluję paznokcie. Dotknę się czegoś i już po robocie, więc na pewno bardzo przyda mi się taki wysuszacz. Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi został jeszcze jeden egzamin:-). Trzymam kciuki za Twój:-). Tego specyfiku jeszcze nie używałam:-).

    OdpowiedzUsuń
  8. jak ja lubię Twojego bloga! powodzenia na egzaminach!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałaś otagowana przeze mnie w zabawie Sunshine Award :

    OdpowiedzUsuń
  10. o, przydałoby mi się coś takiego :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja tego nie potrzebuję, zawsze maluję paznokcie jak zrobię wszystko co muszę, więc później tylko siedzę i czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie dziś go zakupiłam i jutro będę testować :)

    OdpowiedzUsuń